- Za nami daleka podróż do Tczewa, ale bardzo udana, bo przywozimy do Sosnowca 3 punkty. W pierwszej połowie byłyśmy bardzo skuteczne bo po fajnych, a składnych akcjach zdobywałyśmy naprawdę bardzo ładne bramki. W drugiej niestety więcej bramek już nie oglądaliśmy i tempo meczu trochę spadło przez warunki atmosferyczne. Drużyna z Tczewa bardzo odważnie dzisiaj zagrała i też stworzyła sobie sytuacje, w których mogła strzelić bramkę ale na posterunku jak zawsze była Ania. Fajnie, że mimo tego, że są beniaminkiem, to graja bardzo odważnie, nie broniąc się cały mecz. Jestem dumna z naszej drużyny , że pomimo nieudanego meczu derbowego dziś naprawdę byłyśmy drużyną . Dziś drużyna zagrała dla nieobecnej Dorki i Ali - podsumowuje udany mecz kapitan Nikol Kaletka. 
- Mecz na pewno nie należał do łatwych. Drużyna z Tczewa postawiła ciężkie warunki. Natomiast my w pierwszej połowie kontrolowałyśmy całkowicie grę. Zdobyłyśmy szybko 4 bramki, co bardzo nas cieszy.

Chociaż stwarzalysmy sobie więcej sytuacji i na pewno musimy popracować bardziej nad skutecznością. W drugiej połowie było trochę błędów indywidualnych, ale na pewno mecz będzie analizowany i poprawimy to co będzie do poprawy. Koniec końców 3 pkt jadą do Sosnowca z czego jesteśmy zadowoleni - dodaje Nadja Stanovic. 
Gratulujemy całej drużynie oraz strzelczyniom goli. Poza Nikol Kaletką i Nadją Stanovic cieszyły się z nich Zuzanna Witek i Paulina Piksa. To ich pierwsze gole w naszym klubie. 
- Cieszę się, że kolejny raz trener na mnie postawił i mogłam wystąpić na boisku od pierwszych minut. Jestem zadowolona ze swojego występu, w którym strzeliłam swojego debiutanckiego gola w Ekstralidze - nie kryje zadowolenia Paulina Piksa. 
Gole i kilka wypowiedzi na gorąco po meczu znajdziecie TUTAJ na profilu facebookowym naszego kibica Stanisława Łapińskiego - dziękujemy :) 
Poniżej skład w jakim grały piłkarki KKS-u Czarni Antrans Sosnowiec w Tczewie.