Nikol Kaletka i Zofia Buszewska zostały powołane przez selekcjoner reprezentacji Polski Ninę Patalon na zgdupowanie do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie kadra Polski kobiet rozegrała mecz z Islandią. W związku z tym urlopy nasze doświadczone piłkarki miały nieco krótsze, niż klubowe koleżanki. 
- Tak naprawdę miałyśmy z półtorej tygodnia wakacji. Zgrupowanie rozpoczęło się 23 czerwca, a zakończyło tydzień później. Po powrocie miałyśmy trochę czasu, żeby się zregenerować. Wróciłyśmy z drobnymi urazami, więc potrzebujemy jeszcze trochę czasu, żeby wrócić tak na 100 % do treningu. - powiedziała po pierwszy treningu Nikol Kaletka. 
Zofia Buszewska czuje się od Nikol bardziej wypoczęta. - Udało mi się na pewno mentalnie odpocząć. Wyłączyć głowę podczas wakacyjnego wyjazdu. Potrzebuję jeszcze około tygodnia indywidualnego treningu i fizjo, no i będę wracać do drużyny. - dodaje. 
Jak nasze piłkarki oceniają start przygotowań? - Ciężko na razie wiele powiedzieć. Na pewno jest sporo nowych twarzy. Ja po pierwszych zajęciach jestem pozytywnie nastawiona na kolejne treningi i na współpracę. - to podsumowanie zajęć Nikol Kalteki. 
Opinię podziela Zosia - Nie miałam jeszcze okazji pracować z nowym trenerem, bo pracowałam indywidualnie. Ale z pierwszych obserwacji z boku - pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. 

W okresie przygotowawczym nasza pierwsza drużyna rozegra cztery mecze kontrolne. Start Ekstraligi Kobiet jest zaplanowany na połowę sierpnia.